Moje imię: Mariusz

Mój wiek: 42

Płeć: Mężczyzna

Mieszkam: Lincoln | Wielka Brytania

Mój stan cywilny: Kawaler

Szukam: Kobiet

Budowa ciała: Normalna

Mój kolor oczu: Piwne

Mój kolor włosów: Ciemne kasztanowe

Wzrost: 179 cm

Wykształcenie: Średnie

Czy chcę dzieci: Nie wiem

Dzieci: Nie mam

Czy piję alkohol: Nie lubię

Poszukuję: Miłości, Kobiet

Sposób weryfikacji: Weryfikacja dokonana SMSem.

Więcej o mnie: Zyjemy w czasach, w których wyjątkowa osoba to taka, która jest po prostu naturalna, prawdziwa, nie udająca kogoś kim nie jest. Która po prostu jest sobą.. Nie podążam za trendami, nie mam nawet żadnego tatuażu.. i o dziwo jestem szczęśliwy ! ..nie musząc nic nikomu udowadniać czy się sztucznie dowartościowywać 🙂 „Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną”. Żyje tak, by móc zawsze z czystym sumieniem spojrzeć w lustro i wiem, ze ono nie pęknie. Mam dość sporo energii (czasem zbyt dużo) ,ambicji, wiary w siebie, marzeń i planów.. Od czasu, kiedy życie traktuje jak super przygodę i podchodzę do wielu rzeczy z dystansem lecz z zachowaniem pewnych zasad, moralnych przede wszyskim, to o wiele więcej rzeczy idzie po mojej myśli i czuję, ze to jest najlepszy okres w moim życiu. P.S. bardzo mnie zastanawia a wręcz irytuje fakt, iż większość kobiet szukając następnego partnera cały czas utrzymuje bardzo dobry kontakt ze swoim ex, z którym często mają bardzo wiele wspólnego.. a wręcz często nadal z nim mieszkajac.. i w związku z tym nasuwa mi się pytanie.. Czy tak ciężko jest wiedzieć czego się chce od życia ? Pobyć samemu chociażby przez jakiś czas, chociażby te kilka miesięcy, zastanowić się nad swoją egzystencją , zregenerować siły, popracować nad samym sobą itd. Jak ja potrafiłem być sam przez… ostatnich 5 lat ! ..wiec myślę, że nie jest to nie do zrobienia i nie dlatego, że nie potrafiłem kogoś znaleźć i że nikogo nie potrzebuje w swoim życiu, wręcz przeciwnie. Wiele rzeczy poukładałem sobie w głowie i ogarnąłem się pod wieloma względami, także dokladnie wiem czego chce od życia. Nikt nie mówił, że będzie lekko, bo w wielu kwestiach nie jest i trzeba wiele barier w sobie przełamać, ale naprawdę warto o tym pomyśleć, wręcz polecam.